Aktualności

Urokliwa droga do Krasu to chętnie uczęszczany przez mieszkańców Krościenka i przybywających gości trakt spacerowy. Położona wśród pięknej pienińskiej przyrody droga sprzyja odpoczynkowi i zadumie. Tuż obok niej w miejscu nazywanym „pod Ociemnem” położona jest niewielka kapliczka św. Kingi. Miejsce szczególne dla mieszkańców Krościenka ze względu na wyjątkową więź, która łączy ich z postacią świętej. Niestety pod wpływem czasu i warunków atmosferycznych kapliczka coraz bardziej niszczała, a jej wnętrze wymagało gruntownej renowacji. Przywróceniem kapliczce dawnego blasku zajął się Pieniński Park Narodowy. To z jego inicjatywy oraz innych darczyńców kapliczka odzyskała dawny blask, a w niedzielę zesłania ducha świętego mogliśmy świętować jej uroczyste poświęcenie oraz nowej figury patronki Pienin, która znalazła się w jej wnętrzu. Uroczystość rozpoczęła się słowem wstępu pana Radosława Kozłowskiego. Przywitano potem pracowników parku z jego dyrektorem Panem Michałem Sokołowskim na czele. Następnie krótką historię tego niezwykłego miejsca przytoczył zgromadzonym Pan Krzysztof Koper.

duch swiety1Dzieje Kościoła naznaczone są wieloma wydarzeniami, które bezpośrednio kształtowały jego formę, którą dziś znamy i, którą poznali nasi przodkowie. Chrystus, który prawdziwie umarł i zmartwychwstał tworzy wspólnotę swoich uczniów, jako swoje Ciało, jakim jest Kościół. W dziele istnienia Kościoła wraz z Ojcem i Synem współdziała Duch Święty, który jest bezpośrednio złączony z Nimi tworząc nierozerwalną jedność. Duch święty jest swoistym prezentem Chrystusa dla rodzącego się Kościoła. Zapowiadając swoje odejście, Jezus powiedział: „Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze”. Gdy Jezus wstąpił do nieba, poprzez swojego Ducha wylanego na apostołów, współdziałał wraz z nimi, ponieważ tworzy On doskonałą relacje z Ojcem i Duchem. Jezus przez swoje ziemskie życie objawiał światu osobę Ducha świętego w swoim nauczaniu i słowie, następnie „tchnął”, Go również na swoich apostołów, aby uzdolnić ich do głoszenia prawdy o Królestwie Niebieskim. Postać Ducha świętego nie była jednak swego rodzaju talizmanem dla apostołów. Pocieszyciel stał się znakiem zjednoczenia z całą Trójcą Świętą. Apostołowie z tak wspaniałym „prezentem”, byli zdolni do dalszego głoszenia ewangelii i nauczania, za co niejednokrotnie ponieśli śmierć. Dziś Duch święty dalej ożywia Kościół, przywraca ochrzczonym utracone przez grzechy podobieństwo Boże i pozwala żyć w Chrystusie. Jest obecny także w sakramentach, w których współdziała z całą Trójcą Św. Uczy modlitwy i wspiera wiernych na drodze do zbawienia. Zjednoczeni w Kościele, wspólnocie wierzących jak niegdyś apostołowie w wieczerniku przyjmujmy na siebie światło Ducha Świętego, aby jego moc uzdalniała nas do życia pełnią wiary w głębokiej relacji z Nim, Ojcem i Synem. /M.S./

dzie matkiCzłowiek stworzony na obraz Stwórcy jest powołany do kochania i miłości. Ponieważ Bóg jest miłością, człowiek powinien do niej dążyć, uczyć się ją przyjmować i okazywać drugim. Jednym z najpiękniejszych rodzajów miłowania jest miłość macierzyńska, rodzicielska. Już w raju Bóg powiedział do pierwszych rodziców: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną”. Tym samym Adam i Ewa zostali powołani do podjęcia trudu posiadania potomstwa, który jest owocem miłości. Nikt nie potrafi kochać tak jak rodzice, a zwłaszcza mama. Ta wyjątkowa osoba, która jest z nami od samego początku życia, troszczy się o nas, martwi i otacza opieką zajmuje szczególne miejsce w sercu każdego z nas. Jezus, aby jeszcze bardziej przybliżyć się do ludzi, został zrodzony z Maryi w sposób naturalny, tak jak każdy z ludzi. Od momentu Wcielenia był otaczany miłością i troską. Maryja rozmawiając z aniołem, od samego początku była świadoma swojej ogromnej roli jak Matki Zbawiciela, który z Niej przyjdzie na świat. Jednakże Jej życie, pełne poświęcenia i wyrzeczeń było prawdziwym obrazem miłości macierzyńskiej. Przez całe życie była blisko swego Syna. Wspierała go we wszelkich działaniach, zabiegała, aby niczego mu nie zabrakło. Była z nim w najtrudniejszych momentach Jego i Swego życia. Gdy Jezus konał na krzyżu, stojąca pod krzyżem Maryja, także wewnętrznie umierała. Jej mały Syn, którego tuliła w ramiona w betlejemskiej grocie teraz leży martwy na Jej kolanach. To najtrudniejszy moment dla każdej matki, widzieć swoje nieżyjące dziecko. Trudno opisać uczucia, które wtedy kłębią się w człowieku. Maryja będąc pokorną Służebnica Bożą jest ciągle wierna swojemu „Tak”, które choć tak proste to najważniejsze w dziele zbawienia. Omadlając wszystkie mamy, w dniu ich święta, te żyjące i te, które już odeszły polecajmy je opiece Maryi, aby za jej przykładem podejmowały drogę macierzyństwa, pomimo lęków, wierząc, że Bóg zawsze będzie po ich stronie i w najwłaściwszy sobie sposób zadba, aby ten czas był błogosławiony i owocny. /M.S./

20230513 190039 01Maj, wyjątkowy miesiąc, w którym szczególnie czcimy Maryję poprzez codzienny śpiew litanii loretańskiej to także pierwszy miesiąc nowego roku podczas, którego 13 dnia zgromadziliśmy się na pierwszym w tym roku nabożeństwie fatimskim. Ta długoletnia tradycja w naszej parafialnej wspólnocie podyktowana jest nie tylko jej maryjnym charakterem, ale także chęcią upamiętnienia wydarzeń z Portugalii, które miały miejsce 106 lat temu. Miejscowość Fatima stała się słynna na cały świat za sprawą objawień Matki Bożej, których świadkami byli: Łucja, Hiacynta i Franciszek. „Piękna Pani” spotykała się z dziećmi od maja do października. Prosiła o modlitwę, zwłaszcza różaniec, pokutę i umartwienia.

Prymas Wyszynski1Matka Zbawiciela od najdawniejszych czasów zajmowała szczególne miejsce w kościele. Wybrana na matkę Jezusa, stała się współodkupicielką oraz matką wszystkich wierzących, których wspiera swoim orędownictwem u Boga. Tytuł Theotokos, Matki Boga nadał Maryi sobór w Efezie obradujący w 431 roku. Od tej chwili kolejne sobory podkreślały ogromną rolę Bogarodzicy w dziele zbawienia, nazywając ją Niepokalanie poczętą czy Wniebowziętą. Nasza Ojczyzna od najdawniejszych czasów była i jest prawdziwą ostoją kultu maryjnego. Liczne sanktuaria, kościoły i przydrożne kapliczki, a także pieśni, modlitwy i litanie świadczą o umiłowaniu przez Polaków Matki Chrystusa. Na przestrzeni wieków w opiekę Maryi oddawali się królowie, ludzie kościoła i władzy świeckiej, a także ludzie pracy widząc w niej nie tylko wzór do naśladowania, ale także obraz bożej miłości. Do jednych z największych czcicieli Maryi, którego życie przypadło na trudny okres okresu PRL-u, czasu niewoli sowieckiej należy przede wszystkim bł. Kardynał Stefan Wyszyński. Ten niezłomny kapłan, biskup a następnie przewodnik polskiego kościoła swój urząd piastował w czasie, gdy kościół oraz wartości chrześcijańskie i moralne były nagminnie łamane i eliminowane.

Strona 4 z 58

KANCELARIA

KONTAKT